piątek, 1 sierpnia 2014

Lipcowe denko...

Witajcie!
Lipiec za nami więc pora pozbyć się niepotrzebnych pustaków. Jak co miesiąc nie spodziewałam się, że dużo zużyję jednak ostatnio mam zacięcie i dobrze mi to idzie. Z resztą popatrzcie same...


Trochę się tego uzbierało przez cały miesiąc. Wśród zużytych kosmetyków znalazły się takie, po które często sięgam, ale też są wśród nich nowości, które przypadły mi do gustu. Regularnie zużywam też próbki i pomału się ich pozbywam.


W kategorii twarz znalazły się:
* Micelarny płyn do demakijażu i tonizacji do skóry wrażliwej BeBeauty - to kosmetyk dobry zarówno do demakijażu oczu, jak i tonizacji twarzy. U mnie w obu przypadkach sprawdza się bardzo dobrze. Regularnie do niego wracam i polecam.
* Aktywny żel i peeling myjący Under Twenty - na początku go nie polubiłam, ale ostatnio używałam go regularnie i przypadł mi do gustu. Dobrze radził sobie z usuwaniem zanieczyszczeń, usuwał martwy naskórek, wygładzał twarz, nie podrażniał. Do tego był bardzo wydajny.
* Rumiankowy żel do mycia twarzy Sylveco - pisałam o nim tutaj. Bardzo fajny żel, który mimo swojej delikatności, dobrze oczyszczał twarz. Dobry skład, delikatny ziołowy zapach i dobre działanie.
* Dwufazowy płyn do demakijażu Ziaja - to mój niekwestionowany ulubieniec wśród tego typu produktów. Często do niego wracam. Świetnie radzi sobie z demakijażem oczu, nie podrażniając ich przy tym. Więcej możecie przeczytać o nim tutaj.
* Płatki kosmetyczne Carea - standard :)
* Mini Vichy Aqualia Thermal - ten krem to moje odkrycie tego miesiąca. Świetnie nawilżał nie pozostawiając tłustej warstwy i nie powodował świecenia. Po jego zastosowaniu czuć było, że skóra jest odżywiona, nawilżona, gładka, jędrna, po prostu idealna :-) To była jedynie próbka tego kremu, ale wystarczyła mi na kilka użyć i polubienie tego kremu. Jeśli kiedyś będę miała zamiar zainwestować w porządny krem, to będzie to on.
* Mini Vichy Neovadiol GF - kolejny bardzo dobrzy krem od Vichy. Ten co prawda był przeciwzmarszczkowy więc stosowałam go na noc, ale i tak byłam z niego zadowolona. Świetne nawilżenie, odżywienie, przyjemny zapach.


W kategorii ciało znalazły się:
* Mini Łagodne płyny do mycia ciała i włosów Johnson's Baby - zaczęły dziwnie pachnieć więc zużyłam je do mycia rąk ;-)
* Żel pod prysznic Oceania - zapach poziomki i winogron. Troszeczkę chemiczny, ale mimo to bardzo ładny. Dobrze się pienił, przyjemnie pachniał, był wydajny. Do tego jest tani i łatwo dostępny w Biedronce.
* Antyperspirant Garnier Mineral Protection - przyjemny antyperspirant, który nie zostawiał białych śladów na ubraniach. Ładnie pachniał i był wydajny.
* Szarlotkowe masło do ciała Sweet Secret Farmona - pisałam o nim tutaj. Przyjemny zapach szarlotki z cynamonem. Zapach może nie pasuje na letnią porę roku, jednak i tak zużyłam go z przyjemnością. Był wydajny i dobrze nawilżał skórę. Myślę, że sięgnę jeszcze po inne wersje zapachowe.
* Migdałowy krem do rąk Sweet Secret Farmona - przyjemny krem, którego zapach kojarzył mi się trochę z marcepanem. Nie jest to jakiś super nawilżający krem, ale na lato jest jak znalazł. Więcej możecie dowiedzieć się o nim tutaj.
* Zmywacz do paznokci Isana - kolejny standard.
* Odświeżacz do obuwia - skuteczny środek do odświeżania obuwia. Miał przyjemny zapach i skutecznie niwelował nieprzyjemny zapach obuwia.
* Peeling myjący z czarną porzeczką Naturia Joanna - te peelingi stale u mnie goszczą. Są niedrogie, mają fajne zapachy i dość dobrze zdzierają.
* Mini żele pod prysznic nieokreślonego producenta - buble, które zużyłam do mycia rąk.


Garść próbek, które udało mi się zużyć w lipcu. Są wśród nich kremy do twarzy, krem pod oczy, żel pod prysznic, maska do włosów, serum antycellulitowe i maść.

A jak tam Wasze lipcowe zużycia kosmetyczne?

Pozdrawiam Kasiaaa :-)

3 komentarze:

  1. Spore denko ;) gdybym ja tak zużywala kosmetyki ;) poza tym z Twoich kosmetyków jedynie znam Scholla

    OdpowiedzUsuń
  2. no sporo, zaciekawił mnie ten żel Under Twenty

    OdpowiedzUsuń
  3. wow sporo tego, tez uzywam tego zmywacza

    OdpowiedzUsuń